ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Weekendy w Berlinie i Hamburgu

Jeżeli interesujecie się sztuką albo uwielbiacie zakupy, a do tego kochacie dobrze zjeść i świetnie się zabawić – Hamburg i Berlin to doskonały wybór na wypad weekendowy! Nie odczujecie tu biznesowego tempa, jak we Frankfurcie czy w Monachium, spotkacie za to wielu przyjacielskich ludzi. Spędzicie czas nie tylko na wydawaniu pieniędzy w luksusowych butikach, ale zaczerpniecie trochę powietrza, ciesząc się pięknem natury w jednych z wielu parków lub korzystając z tutejszej bogatej oferty rekreacyjnej.

Hamburg i Berlin – oazy zieleni

Hamburg to jedno z najpiękniejszych miast, jakie znam. Kiedy trafiłam tutaj pierwszy raz, zachwyciła mnie wszechobecna zieleń i zadbane parki. Największym z nich jest, rozciągający się na obszarze ponad stu pięćdziesięciu hektarów, Stadtpark z zabytkowym Planetarium. Jest ono jednym z najstarszych na świecie, ale – od dawna wyposażone w nowoczesny sprzęt – zachwyca pokazami nieba i symulacjami w 3D. Myślę też, że każdemu, niezależnie od wieku, frajdę sprawi wizyta w hamburskim zoo. Zwierzęta mają tutaj bardziej przestronne wybiegi niż w innych ogrodach, a na miejscu można zakupić specjalny pokarm i pod okiem opiekuna podawać zwierzakom ich ulubione smakołyki.

Berlin jest również wyjątkowo zielonym miastem; szczególnie dotyczy to samego centrum – obszaru Tiergarten. Jest tutaj duży park z jeziorkami i zoo. Berlin to dobre miejsce na wspólne spędzanie czasu z dziećmi – prawie na każdym rogu są place zabaw. 60 km od Berlina znajduje się największy w Europie aquapark Tropical Island, który (zwłaszcza dla dzieci) jest niesamowitą atrakcją. Mieści się w namiocie wysokości wieży Eiffla, pod którym przez okrągły rok panuje klimat tropikalnych wakacji. W środku wielkie baseny, sztuczne plaże, zjeżdżalnie i laguny, prawie jak na Bali. Można szybować 55 m nad tropikalnym lasem! Jest minigolf, boiska do piłki i strefa wellness z olbrzymim kompleksem saun (10 tys. m2). Tropical Islands może okazać się idealnym miejscem na jednodniowy wypad za miasto po odpoczynek i relaks. Jest możliwość noclegu.

Hamburg i Berlin łączy także możliwość przemieszczania się bez konieczności używania samochodu. Oprócz siły własnych nóg, mamy do wyboru doskonały transport miejski. Oba miasta posiadają rozbudowane metro (U-bahn), szybką kolejkę miejską (S-bahn) i liczne autobusy oraz transport wodny. W samym Berlinie zarejestrowanych jest więcej jednostek pływających niż w całej Polsce, a po Hamburgu świetnie pływa się nawet kajakiem. Poza tym miasta proponują zwiedzającym ogromną ilość rowerów miejskich, które są dostępne dosłownie na każdym kroku. Wypożyczenie roweru jest bardzo proste, dzięki dokładnej instrukcji i sprawnie działającemu systemowi internetowemu, a koszt przejażdżki to około 1 euro za godzinę.
Na rowerze cudownie zwiedza się miasto, to naprawdę dobry i zdrowy pomysł. Ale jeśli to jest wasz pierwszy raz w Berlinie, skorzystajcie z linii autobusowej City Circle Tour (Stadtrundfahrten). 24-godzinny bilet kosztuje 20 euro. Autobus w dwie godziny obwiezie was po wszystkich najważniejszych miejscach (16 przystanków). Możecie też przerwać podróż, żeby po dokładnym zwiedzeniu danej okolicy dalej kontynuować jazdę.

Hamburg wyróżnia się spośród innych niemieckich miast kosmopolityzmem i niezależnością, związaną z jego historią miasta portowego. Prawie 30 procent tutejszych mieszkańców stanowią obcokrajowcy. Wielkie jezioro Alster w samym centrum miasta stanowi mekkę wszystkich biegaczy w okolicy. Da się wśród nich zauważyć wielu obcokrajowców. Przynajmniej niektórzy z nich to pracownicy okolicznych ambasad i konsulatów, których jest w mieście wyjątkowo dużo – ponad sto, co plasuje Hamburg na drugim miejscu po Hongkongu pod względem ilości konsulatów w jednym mieście.
Okolice jeziora Alster są także świetnym miejscem na zwykły spacer. Nabrzeżne drzewa i krzewy, liczne ławeczki, kaczki i łabędzie zachęcają, by wyciszyć się i odpocząć. I tutaj, jak prawie wszędzie w Hamburgu, można przekąsić coś smacznego i spróbować jak smakuje piwo z lemoniadą, zwane Alsterwasser. Spacerując, będziecie mijać po drodze wiele zadbanych domów z przepięknymi tarasami, skarpami i eleganckimi ogródkami. Widać, że hamburczycy chętnie wydają spore kwoty na upiększanie swojego otoczenia. Jeżeli chcielibyście podejrzeć hamburskich milionerów, podjedźcie do dzielnicy Blankenese. Ktoś mówił mi, że nigdzie w Niemczech nie mieszka tylu bogatych ludzi w jednym miejscu.

W Berlinie nie znajdziemy tylu bogaczy co w Hamburgu, ale za to na brak pomysłów nikt tutaj nie narzeka. Tej kreatywności miasto zawdzięcza swoją różnorodność pod względem kulturowym i architektonicznym. Warto podpatrywać i uczyć się, w jaki sposób przetworzyć ponurą elewację szarych budynków. Zauważymy tutaj wiele takich metamorfoz. Czasem wręcz trudno uwierzyć, że obecne budynki jeszcze jakiś czas temu były klocowatymi, brzydkimi wykwitami socjalistycznej architektury.

Jeśli interesuje was sztuka współczesna, z pewnością odwiedzicie jedną z najbardziej cenionych europejskich galerii sztuki – Muzeum Guggenheima, znajdujące się na reprezentacyjnej alei Unter den Linden. Warto zajrzeć do Kunst-Werke, gdzie przestrzeń wystawiennicza to hale odrestaurowanej fabryki margaryny. Poza tym chyba tylko w Berlinie macie okazję zobaczyć dzieła największych mistrzów umieszczone w bunkrze z czasów wojny, zgromadzone przez kolekcjonera sztuki Christiana Borosa (Reindhardstraße 20). Wstąpcie także do muzeum Berlinische Galerie, które znajduje się w starym magazynie szkła, a wśród swoich zbiorów ma prace ekspresjonistów, secesjonistów i modernistów. Będąc w BG, zauważycie obok niezwykły gmach Muzeum Żydowskiego, zaprojektowany przez słynnego Libeskinda.
W Berlinie naprawdę aż roi się od wystaw. Zajrzyjcie do Contemporary Fine Arts Galerie, gdzie można śledzić poczynania najbardziej awangardowych artystów, i do Gemäldegalerie, by podziwiać obrazy takich artystów, jak np. Botticelli. Może zechcecie wziąć udział w jednym z tutejszych festiwali, np. kina niekomercyjnego czy sztuki ulicznej. Przed wyjazdem sprawdźcie na stronie www.smb.museum jakie ciekawe wystawy można aktualnie odwiedzić.

Zakupy

Zwróćcie uwagę, w jakim miejscu rezerwujecie hotel. Wybierzcie ten o dobrej dla was lokalizacji, blisko miejsc, które chcecie zobaczyć. Dzięki temu nie będziecie tracić cennego czasu na dojazdy. W Hamburgu polecam Hotel Marriott przy ABC Strasse 52, który stanowi dobrą bazę, jeśli chce się spokojnie spędzić czas, a jednocześnie cieszyć się bliskością uliczek z szałowymi butikami. Hamburg w kwestii zakupów ma do zaoferowania tak wiele, że dech zapiera nawet najbardziej bywałym zakupoholikom. W Berlinie i Hamburgu znajdziecie butiki marek, których nie ma w Polsce, warto je odwiedzić i kupić sobie coś oryginalnego. Polecam fantastyczne koszule ETON, a po coś wyjątkowego dla mężczyzn wybierzcie się do Galerii Mientus. W sklepach COS (nieobecnych w Polsce) za nieduże pieniądze znajdziecie ubrania ładnie skrojone i wysokiej jakości.

Przez Hamburg transportowana jest większość świeżych ryb i owoców morza do całej Europy. W tutejszych delikatesach wprost onieśmiela nieprzyzwoita ilość przepysznych owoców morza! Poranne ptaszki zachęcam do osobistego odwiedzenia w niedzielę Targu Rybnego. Na śniadanie zjecie tutaj niepowtarzalną Fischbrötchen, którą popijecie na przykład smaczną kawą (w Hamburgu do dostania wszędzie). Można także przyjechać tutaj nieco później i zjeść obfity brunch w historycznej Fischauktionshalle lub w którejś z restauracji przy głównej hali (polecam Portugalczyka).

W Berlinie za każdym razem zatrzymuję się w innym hotelu. W ten sposób poznaję to miasto coraz lepiej. Może to być uroczy butikowy hotel Brandenburger Hof ze znakomitą restauracją Die Quadriga, czy tutejszy Hilton (przy Charlottenstrasse), jak również większość hoteli w miłej, eleganckiej dzielnicy Charlottenburg. Dobrze jest znaleźć nocleg w tej okolicy, bo blisko mieści się najsłynniejszy bulwar handlowy, potocznie zwany Ku’damm, z popularnym KaDeWe. W tym ogromnym domu handlowym, na przedostatnim piętrze, zachwycają produkty delikatesowe – zawsze sobie coś stamtąd przywożę. Brakuje mi takiego miejsca w Warszawie, gdzie można wybierać spośród pięknie przygotowanych, świeżych produktów. Innym miejscem dla smakoszy w Berlinie są delikatesy i Imbiss [bistro – red.] Rogacki. Można tam zjeść na miejscu, albo wziąć na wynos niesamowite ryby, owoce morza, wędliny, różne antipasti, sałatki, sery i desery. Cudo!

Berliński odpowiednik nowojorskiej Piątej Alei to Friedrichstrasse ze słynną Galerią Lafayette i Quartier 206. Z Friedrichstrasse warto zboczyć na piękny plac Gendarmenmarkt. Polecam także Franzözische Strasse ze świetnymi punktami handlowymi typu concept store, a także Ritter Sport Schokowelt, gdzie możecie zamówić wyjątkową czekoladę z wybranych przez siebie składników.
Przypominam, że zakupy w Niemczech robimy od poniedziałku do soboty do godziny 18. W niedziele polecam natomiast berlińskie targi ze starociami, jak Arkonaplatz Markt Boxhagener Markt (gdzie znajdziecie niesamowite meble retro) oraz, cieszące się zasłużonym powodzeniem wśród turystów, największe targowisko Juni Markt. Jeżeli planujecie wydać więcej pieniędzy na stylowe urządzenie swojego domu, polecam Stilwerk na Kantstraße. Tutaj na własne oczy zobaczycie meble, które w Polsce zazwyczaj oglądamy w katalogach. Warto tu przyjechać, chociażby po to, aby się zainspirować. W okolicy Stilwerk znajdziecie wiele innych sklepów z luksusowymi meblami najlepszych światowych marek oraz  galerie z kosztownymi antykami i marokańskimi dywanami. Taki raj dla lubiących urządzać wnętrza.

Berlin i Hamburg nie są miastami do zwiedzania „na raz”. Nie próbujcie więc zbyt wiele zobaczyć, bo utracicie przyjemność ze spokojnego smakowania miasta, a takie chwile zostają w nas dłużej. Nieśpiesznie odkrywajcie nowe miejsca, wrażenia i celebrujcie weekendowe chwile…

Lot z Warszawy do Berlina zajmuje półtorej godziny. Podróż samochodem zabierze siedem godzin do Berlina i dziesięć do Hamburga. A po pięciu godzinach podróży pociągiem wysiądziecie na największym, o wieżowej formie, dworcu na świecie. Na peronach Hauptbahnhofu w Berlinie codziennie, punktualnie (!) przetacza się ponad 1100 pociągów. Jeśli kontynuujecie podróż koleją do Hamburga, przesiądźcie się i po mniej więcej dwóch godzinach będziecie na miejscu.
Warto odwiedzić naszych zachodnich sąsiadów – znajdziemy tam wiele możliwości wypoczynku, rozrywki i dobrych zakupów!

 

Agnieszka Krool
Dziennikarka, stylistka, założycielka firmy Lifesenses

 


 

Business&Beauty Magazyn