ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Warsztat i wizja

Rozmowa z Małgorzatą Dudek, polską projektantką mieszkającą i pracującą w Londynie. Międzynarodową sławę ugruntowała wiosenna kolekcja projektantki z 2012 r., zatytułowana Giger’s Goddess, która powstała dzięki współpracy ze słynnym szwajcarskim grafikiem, malarzem i projektantem H.R. Gigerem. Kreacje Małgorzaty Dudek pojawiły się na łamach takich czasopism, jak „Harper’s Bazaar”, „Elle”, „L’Officiel”, „Glamour”, „Cosmopolitan”, „Grazia”, „Amica Italia” i innych, a także na wielu internetowych portalach poświęconych modzie.

 

Serafina Ogończyk-Mąkowska: Twoje kolekcje są niecodzienne, surrealistyczne, wspaniałe, ale właściwie do kogo je adresujesz? Kto jest ich odbiorcą, nabywcą?

Małgorzata Dudek: W moich kolekcjach sprzedaję swoje sny, przemyślenia i wizje. Są ludzie, którzy podziwiają je ze względu na dobre rzemiosło, niektórzy ze względu na pomysłowość i awangardę, a jeszcze inni ze względu na krzyczące z każdej mojej kolekcji przesłanie. Nie ukrywam, że najbardziej cenię osoby, dla których na równi ważny jest każdy z powyższych czynników.

Zostałaś okrzyknięta następczynią kontrowersyjnego, wspaniałego Alexandra McQueen’a. Czy twoje suknie pojawiają się na czerwonym dywanie, czy raczej są przeznaczone wyłącznie do artystycznego przekazu?

Moje kolekcje mają szerokie zastosowanie głównie w showbiznesie (czerwony dywan, teledyski, film, wystawy artystyczne, performance, sesje modowe do magazynów), jak i są inspiracją do tworzenia ubrań na zamówienie, w których łączy się elementy awangardy z wybiegu z bardziej casualowym stylem.

nr10_warsztat_Dudek2

Gdzie można kupić, zamówić kreację Małgorzaty Dudek?

 W chwili obecnej tylko w moim atelier w Londynie.

Dlaczego wyprowadziłaś się do Londynu? Czy tworząc w Polsce nie można triumfować w świecie?

 Naturalnie, tworząc w Polsce można bardzo wiele osiągnąć – nie jest ważne gdzie jesteś, ale czy to, co robisz, jest atrakcyjne i pożądane przez świat. Ja robiłam to przez kilka lat z powodzeniem i jakoś się udawało. Jednak ze względów logistycznych postanowiłam przenieść się do Londynu, by ułatwić sobie pracę, ponieważ tutaj mam kontakt bezpośredni z ludźmi działającymi w branży mody.

Jakim budżetem trzeba dysponować, żeby móc zamówić u ciebie sukienkę?

 Trudno jest ogólnie mówić o cenach obowiązujących przy szyciu na miarę, ponieważ zależy to od wielu czynników. Takim standardem przy podstawowych wersjach jest cena wyjściowa 1500 funtów.

nr10_warsztat_Dudek4

W tym roku mogliśmy podziwiać twoje kreacje na pokazie w Nowym Jorku. Czy Ameryka inaczej odbiera kolekcje Małgorzaty Dudek niż Europa?

 Ameryka trochę bardziej zna moje prace niż Europa i chyba więcej współpracuję z artystami zza oceanu, ale teraz powoli się to zmienia, od kiedy zamieszkałam w Londynie. Na wszystko zawsze potrzebny jest czas.

Jakbyś siebie określiła: projektantka, artystka, businesswoman? Jakie cechy charakteru, predyspozycje są potrzebne do tego co robisz? Czy podstawą jest warsztat, nauka czy wyłącznie wizja, talent?

 Chyba w tym zawodzie trzeba być 3 w 1. Co do umiejętności, to nie wyobrażam sobie bycia projektantem bez wiedzy technicznej. Nawet jeśli projektant samodzielnie nie wykonuje wszystkich swoich prac, to musi wiedzieć jak je wykonać, a nauczyć się tego może tylko poprzez samodzielne szycie. Wizja i talent to również elementy niezbędne. Nie wyobrażam sobie, by kolekcje powstawały bez jakiejś przyświecającej wizji. Dorabianie ideologii do gotowej kolekcji, w której projektant skupiał się tylko na zrobieniu ładnych i modnych ciuszków bez wcześniej przyświecającej wizji, zawsze się mści brakiem spójności.

nr10_warsztat_Dudek5

 

Zdjęcia: Małgorzata Dudek – kolekcja ARACHNE, fot. Krzysztof Wyżyński

Business&Beauty Magazyn