ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Tag: Serafina Ogończyk-Mąkowska

Biznes, Pozostałe

Miasteczko Talentis

Chińskie Centrum Biznesowo-Technologiczne w Środkowo-Wschodniej Europie   Talentis to wiejski, dynamicznie rozwijający się węgierski region, położony pomiędzy miasteczkiem Herceghalom a Budapesztem, wzdłuż drogi ekspresowej M1 (90 minut jazdy od Wiednia). Budapeszt jest trzymilionową metropolią, ósmą pod względem zaludnienia w Unii Europejskiej. W promieniu 600 km od Budapesztu znajduje się 12 stolic, zamieszkałych przez 180 mln mieszkańców, ze średnią siłą nabywczą przekraczającą 15 860 USD. Mając na uwadze ten potencjał, wykupiono 5000 hektarów z założeniem stworzenia największego w Środkowo-Wschodniej Europie Chińskiego Centrum Biznesowo-Technologicznego. Założycielem jest Sándor Kenyeres – wizjoner, przedsiębiorca, twórca centrów handlowych w Budapeszcie (Mamut) oraz idei Pomostu...
Newsy

Relacja z III Seminarium Młodych Przedsiębiorców Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego

17 listopada w siedzibie EKES przy ulicy Belliard w Brukseli odbyło się trzecie Seminarium Młodych Przedsiębiorców. W seminarium wzięli udział reprezentanci z 18 krajów europejskich. Polską Grupę Pracodawców reprezentowała Serafina Ogończyk-Mąkowska z Business Centre Club. Prezydent Grupy Pracodawców EKES-u Henri Malosse podkreślił konieczność rozwoju nowej wizji ducha przedsiębiorczości, która pozwoli Europejczykom tworzyć dobrobyt i zaznaczył potrzebę umacniania poczucia tożsamości europejskiej. „Mocno wierzę w siłę małych kropli, które połączone mogą dokonać wielkich rzeczy – możemy osiągnąć wszystko, jeśli zjednoczymy nasze wysiłki” –  powiedział.     Serafina Ogończyk-Mąkowska podkreślała konieczność uproszczenia procedur unijnych mających pomóc młodym ludziom w rozw...
Felietony, Migawki

Inwestować (mimo) wszystko?

Całe życie inwestujemy − czas, pieniądze, uczucia… komu zaufać, komu uwierzyć i zawierzyć… Im więcej mamy, tym więcej tracimy. Im więcej osiągamy, tym szerszego szukamy potwierdzenia swojej wartości, niszcząc prawdziwą wartość. Zainwestowanie jest zawsze ryzykiem. Inwestycje o wysokim poziomie stresu zachęcają, mamią wysokim stopniem opłacalności, ciepłem oddechu, kominkiem, spokojnym jutrem. Tylko co jest ważniejsze − spokojne dziś czy niepewne jutro? Pytanie, czy ryzykować wielką stratę dla wizji dużego zysku? A może (nie) trzeba inwestować (mimo) wszystko? Serafina Ogończyk-Mąkowska
Felietony, Migawki

Łągwa bryluje

Pięćdziesiąte urodziny biznesmena. Na stole napój o patriotycznie brzmiącej nazwie, roztaczający nobliwą nutę symfonii dźwięku, trzasku szabel i patriotycznych uniesień. Produkt własny. Ze smukłej butelki, wykonanej z grubego, oszronionego szkła, ozdobionego wizerunkiem budzącym powszechny szacunek i uznanie, unosi się niczym z lampy Alladyna woń upajająca zebrane towarzystwo. Przyjaciół. Przecież zebraliśmy się w domu jubilata. Najbliższe otoczenie. Przyjaciele. Bliscy ludzie. Nikt nie trafił tu przypadkiem. Chcemy uczcić półwiecze naszego przedsiębiorcy. Przyjaciela. Jednego z niewielu w tym biznesie bez zaszłości i koligacji z dawnego ustroju. Gospodarz potrafi łączyć kultury! Polski napój – wytwór własnej przedsiębiorczości. Japońskie sushi – zwijane własnoręcznie. Pieczeń z wieprza –...
Kultura, Ludzie

Nie chcę podobać się wszystkim

Rozmowa z Vladimirem Viardo, znamienitym amerykańskim pianistą rosyjskiego pochodzenia, na temat jego twórczości, trudów życia za granicą, w podróży i jego związków z Polską. Business&Beauty: Jak rozpoczął pan swoją muzyczną edukację? Czy było to powołanie, przypadek, konieczność? Vladimir Viardo: Gdy miałem 6 lat, pojawiła się w moim życiu babcia. Przedtem odbywała karę dziesięciu lat pozbawienia wolności w stalinowskim więzieniu, za sprawy polityczne. Na drugi dzień po swoim przybyciu posadziła mnie przy fortepianie i kazała grać. Babcia pochodziła z arystokratycznego rodu, była bardzo wymagająca i nie znosiła sprzeciwu. Spędzałem przy fortepianie 4 godziny dziennie. W ogóle nie miałem chęci, ani zapału do gry. Na klawiaturę wylałem mnóstwo łez. Płakałem każdego dnia. Mamy prawie ...
Imago, Wywiady - Business

Kolekcja odzwierciedla osobowość

Rozmowa z Wojciechem Fibakiem o tym, jak zrozumieć sztukę nowoczesną, jak ją kolekcjonować i w nią inwestować.   Serafina Ogończyk-Mąkowska: Czy nasz estetyczny rozwój, naturalne zmiany tego, co uważamy za piękne czy interesujące, mają granice? Czy zależą od naszego pochodzenia, narodowości, wieku? Wojciech Fibak: Mam pewien problem z awangardą. Młodzi twórcy na siłę chcą być oryginalni, chcą zaistnieć. Niewątpliwie, gdybym wychował się w Stanach i miał inną mentalność, trochę dziecięcą, to byłoby mi łatwiej. Ja mam wychowanie poznańskie – ojciec był wybitnym chirurgiem, profesorem Akademii Medycznej, i mama, która na pewno miała wpływ na moje artystyczne zapędy. Chciałem studiować w Łodzi i zostać reżyserem filmowym. Moimi idolami byli wtedy Polański i Skolimowski. Interesował mn...
Imago, Wywiady - Business

Od kukuruźnika do flying team

Rozmowa ze Zbigniewem Niemczyckim Jest pan jednym z najbardziej znanych i rozpoznawanych miłośników lotnictwa. Czy jest to największa pana pasja życiowa, która przerodziła się w biznes, następnie także w popularyzację lotnictwa? Tak, to jest moja największa pasja. Jak się połknie tego bakcyla, to trwa do końca życia. Latam bardzo często, używając samolotu jako środka transportu, ale równie często latam wyłącznie dla czystej przyjemności, dla relaksu. Jak zaczęła się pana przygoda z lotnictwem? Jako 16-letni chłopak wzbił się pan w niebo jako pasażer. Czy pamięta pan pierwsze wrażenia? Zaczęło się od modelarni, złożone modele puszczało się później na lotnisku. Atmosfera, którą stwarzali znakomici instruktorzy spowodowała, że chciałem spędzać w ich towarzystwie i na lotnisku każdą wolną ...
Imago, Ludzie sportu

Piłkarze po sezonie

Trzech fajnych, przystojnych chłopaków – emerytów sportowych... Piłkarze reprezentacji Polski, długie lata grający poza granicami, min. w Japonii, Turcji, Izraelu, Grecji, Francji, Holandii, Austrii. Doskonale znani zarówno polskim kibicom, jak i osobom nie interesującym się piłką. Skandaliści, rozrabiaki, prowokatorzy… skuteczni gracze, szanowani ludzie, biznesmeni. Ludzie z charyzmą, z pasją, ceniący siebie i innych. Czym się zajmują, kim są, jacy są? Odpowiadają na  pytania w różny i podobny sposób. Z Radosławem Majdanem, Tomaszem Iwanem i Piotrem Świerczewskim o piłce, biznesie, zawodowej przyszłości i czasie wolnym rozmawia Serafina Ogończyk-Mąkowska.                 Business&Beauty: Jak spędzasz zimę?       R...
Felietony, Migawki

Grzanie(c) w Zakopanem

Po co jeździmy do Zakopanego? Po świeże powietrze? Po oscypki? Na narty? Na kwaśnicę? Krupówki, Villa Bór, Genesis, Zbójnicka… Magia Zakopanego. Co jest w tym mieście, że starsi wspominają swoje pobyty z sentymentem? Znają każdą bacówkę i każdą knajpę. Młodzi przyjeżdżają grupowo i indywidualnie, choćby na weekend, a przecież to daleko. Stoją w zimnym pociągu, w korku. Jadą. Nie żałują. Na Krupówkach – Biały Miś. Biały i nowy. Wielkie, białe, wyszczerzone zęby. Pijany wczasowicz atakuje Misia. Miś upada, spada głowa. Starszy pan nerwowo wykrzykuje za pijanym. W knajpach zapach grzanego wina, pieczonych żeberek, kaszanki,  grzanego wina, szaszłyków, oscypków  z żurawiną, grzanego wina... Przy jednym stoliku trzech znajomych z Poznania, przy drugim sześciu z Warszawy. Są też znajomi z Pł...
Felietony, Migawki

Polka w Polsce

Kto ty jesteś? Polak mały. Gdzie ty mieszkasz? Między swemi. ... Czem ta ziemia? Mą ojczyzną… Ciemnoskóra dziewczyna siada przy stoliku w restauracji. Podchodzi kelner,  pyta: Can I help you? Dziewczyna odpowiada: „Nie mówię po angielsku. Proszę po polsku. Jestem Polką”. Dziewczyna ma na imię Magda, jest studentką ekonomii. Urodziła się we Włocławku. Jej tata przyjechał z Kongo. Został. Magda nigdy nie była w Kongo. W ogóle nie była zagranicą. Jej mama też nigdy nie wyjeżdżała z Włocławka. „W przedszkolu nie było źle” – opowiada. „Najgorsza była szkoła podstawowa, liceum. Koleżanki marzyły o lalkach Barbie, o psie, o chłopaku. Moim marzeniem było bycie białą. Albo chociaż trochę bielszą. Teraz też nie jest najlepiej, ale na moim studiach nie jestem przynajmniej jedyną czarnoskórą dzie...
Business&Beauty Magazyn