ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Tag: nr3

Kultura, Recenzje

Daj, frajerze, dolara, bo powiem, kto zabił Jezusa!

"Daj, frajerze, dolara, bo powiem, kto zabił Jima!" – wołały podobno kiedyś koniki przed kinem. No i dostawali tego swojego dolara, i to niejednego, bo były to czasy, kiedy człowiek szedł do kina, żeby mieć niespodziankę. Tempora mutantur et nos mutamur in illis, rzec by się chciało. Dzisiaj kupujemy książkę, której autor sztukę spoilerowania doprowadził do perfekcji. I tak oto niezwykle śmieszną i przewrotną książkę Henryka Lange’a, szwedzkiego rysownika, 90 najważniejszych książek dla ludzi, którzy nie mają czasu czytać, wydawca zachwala tak: „Od Don Kichota po Biblię. Nie musisz już zagłębiać się w zawiły język Romea i Julii lub męczyć nad opasłym tomem Imienia róży. Ta pozycja to prawdziwy skarb dla niedoszłych moli książkowych, którzy chcieliby poznać najsławniejsze dzieła literatur...
Biznes, Podróże biznesowe

Interesy w Holandii

Powszechnie uważa się, że Polakom łatwiej jest porozumieć się w kontaktach biznesowych z mieszkańcem egzotycznej Azji niż z Europejczykiem zza miedzy. W Europie Zachodniej po drodze nam jest z narodami romańskimi: z Francuzami łączy nas brawura, patriotyzm, umiłowanie do wina, a z Włochami – podziw dla urody kobiet, elegancja oraz skłonność do anarchii. Z narodami germańskimi sprawy mają się inaczej. Co nas łączy z Holendrami – sąsiadami „z przeciwka”? „My, Holendrzy i Polacy, jesteśmy nacjami handlarzy. Tylko pozornie jednak jesteśmy do siebie podobni. Różnice między nami są dość istotne” – tak twierdzi pewna Holenderka pracująca niegdyś z Polakami w holenderskiej instytucji promującej eksport. Zakendoen is mensenkennis. W tym powiedzeniu zawiera się sedno sukcesu holenderskiego podejś...
Art. Marka Goliszewskiego, Biznes

O,FE!

O, FE czy OFE ? Dziś wychodzi na to samo. Okrzyk, którym mamy ostrzegają nieświadome dzieci przed rozgrzebaniem czegoś nieprzyjemnie pachnącego, odnosi się dziś do tzw. sprawy OFE, Otwartych Funduszy Emerytalnych. W istocie nie tyle do nich, co do rozwiązań proponowanych przez rząd w ich kontekście. W roli dzieci występuje rząd, mamę grają organizacje obywatelskie i eksperci ekonomiczni. Ostrzegały one rządzących, by nie rozdrapywali spraw, które mogą przynieść szkodliwe efekty. Przypomnijmy: rząd Donalda Tuska, chcąc załatać 778-miliardową dziurę długu publicznego i 112-miliardowy deficyt budżetowy roku 2010, rozglądając się za dodatkowymi pieniędzmi, wpadł na pomysł, by część naszej 22-procentowej składki emerytalnej, przekazywanej dotychczas w wysokości 7,3 proc. przez deficytowy ZUS ...
Business&Beauty Magazyn