ARCHIWUM Magazynu B&B - zakończył działalność w 2018

Marzenia ubezpieczone, czyli crowdfunding

Żyjemy w czasach kultu przedsiębiorczości. Biznesmeni – tacy jak Richard Branson z Virgin, czy twórca PayPala Elon Musk – mają status supercelebrytów, a fani zmarłego niedawno Steve’a Jobsa otaczają go bez mała religijną czcią. I nie ma się czemu dziwić. Każdy chciałby nie tylko być bogaty, ale i zostawić po sobie coś znaczącego. Dlatego tak bardzo zachwycają nas ci, którzy osiągnęli to siłą własnego uporu i talentu. Takie historie pobudzają wyobraźnię, zwłaszcza, że stykamy się z nimi na co dzień. Nic dziwnego, skoro 80% amerykańskich milionerów to właśnie „self-made meni” wywodzący się z klasy średniej.
Więc skoro wszyscy marzą o życiu przedsiębiorcy, to dlaczego tak niewielu młodych ludzi się na nie decyduje?

Tym, co najbardziej przeszkadza w otwarciu własnego biznesu, jest strach. Przeraża nas możliwość porażki, utraty pieniędzy, zwolnienia z obecnej pracy. Boimy się wyjść z naszej strefy komfortu, chociaż wiadomo, że w niej nie ma co liczyć na spektakularny sukces. Nic dziwnego, że przedsiębiorcy okupują swoje decyzje ogromnym stresem, co nierzadko odbija się na ich zdrowiu.
Jednak ilość ciepłych i bezpiecznych posad w urzędach jest ograniczona, a świat potrzebuje lekko szalonych innowatorów. Dlatego tak ważne jest, żeby ludzie z ciekawymi i oryginalnymi pomysłami zaczęli je realizować, a nie tylko pozostawiali w sferze marzeń. Dotyczy to tych, którzy są otwarci na wyjście ze strefy własnego komfortu. Żeby zachęcić ich do zrobienia tego kroku, trzeba dać im poduszkę bezpieczeństwa.

Taką właśnie poduszkę podsuwa crowdfunding. Dzięki finansowaniu społecznościowemu każdy ma możliwość sprawdzenia czy jego koncepcja jest słuszna, czy nie. Dzieje się to dzięki możliwości korzystania z bardzo wczesnej przedsprzedaży.

Od momentu, kiedy rozpoczniemy swoją działalność, do chwili, kiedy faktycznie nasza firma zacznie działać i pozyskiwać klientów, dzieli nas bardzo długa droga. Zanim aspirujący przedsiębiorca podejmie jakiekolwiek działania związane z faktycznym startem, takie jak wynajęcie biura, zatrudnienie podwykonawców czy zakup sprzętu, może się przekonać czy faktycznie znajdzie się ktoś, kto będzie chciał zapłacić za jego dzieło. A może okaże się, że tych osób będzie dziesięć lub nawet sto, czy tysiąc. Bardzo szybko jesteśmy w stanie się przekonać, czy właśnie wstrzeliliśmy się w rynkową niszę, czy nasz pomysł to kompletny niewypał. Dobrze przeprowadzona kampania crowdfundingowa to pewność, że nie zostaniemy z pustym biurem, nieopłaconymi fakturami i kontenerem towaru zamówionym wcześniej z Chin.

Samo przygotowanie takiej kampanii to także solidna szkoła biznesu. Jeśli rozejrzymy się po dziesiątkach portali, na pewno natkniemy się na pomysły podobne lub niemal identyczne jak nasze. Dzięki temu możemy przyjrzeć się innym użytkownikom, przewagom ich projektów, ale i wadom, których możemy uniknąć. Z pewnością inni projektodawcy nie będą mieli nic przeciwko udzieleniu kilku wskazówek nowicjuszom próbującym swoich sił w branży.

Poza testowaniem pomysłów crowdfunding służy oczywiście zbiórce pieniędzy. I tu pojawia się kolejne ułatwienie dla młodych przedsiębiorców, które pozwoli przezwyciężyć obawy przed rozkręceniem firmy. Korzystanie z usług portalu finansowania społecznościowego pozwala na zdobycie kapitału obciążonego niskim ryzykiem.

Co, gdy po paru miesiącach firma zbankrutuje? Jeśli skorzystamy z pożyczki bankowej, zostajemy bezrobotnymi ze sporym długiem i rosnącymi odsetkami. Mało komfortowa sytuacja. Jeśli zaś pożyczyliśmy od rodziny czy znajomych, to ewentualne potknięcie może mocno skomplikować nasze relacje osobiste. W przypadku crowdfundingu sprawa jest znacznie prostsza – tu zobowiązujemy się dostarczyć tylko konkretny towar. Jeśli powinie nam się noga, musimy zwrócić tyle, ile dostaliśmy, bez zadzierania z bankiem czy krzywych spojrzeń na rodzinnych uroczystościach.

Finansowanie społecznościowe daje nam komfort, jakiego nie mieliśmy do tej pory. Możemy spróbować swoich sił w świecie przedsiębiorczości, jednocześnie nie ryzykując wszystkiego co mamy. Pozawala sprawdzić swój pomysł, zanim zaangażujemy się w niego z wszystkich sił. Korzystajmy z tego komfortu i nie pozwólmy, bo nasz strach przeszkadzał nam w realizowaniu marzeń.

Zapraszamy do portali:  www.odpalprojekt.pl i www.beesfund.com

 

Arkadiusz Regiec

 

 

Business&Beauty Magazyn