To pytanie nurtuje każdego człowieka, często jednak pozostając bez odpowiedzi. Biorąc do ręki świeżo wydaną książkę Macieja Samcika, zastanawiałem się, czy na nieco ponad dwustu stronach można odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule, czy choć przybliżyć czytelnikowi problem pomnażania oszczędności. Okazuje się, że jak najbardziej można. Na dodatek nieskomplikowanym i łatwo przyswajalnym językiem, bez popadania w niezrozumiały dla przeciętnego odbiorcy ekonomiczny żargon.
Na rynku książki, w tabelkach sprzedaży, poradniki odgrywają coraz większą rolę. Polsce wciąż daleko do Stanów Zjednoczonych, gdzie kupić można poradniki na temat pisania poradników, jednak Polacy coraz chętniej zaczynają szukać dostępu do wiedzy specjalistycznej sygnowanej nazwiskami uznanych ekspertów w konkretnych dziedzinach. Z pewnością Maciej Samcik, dziennikarz ekonomiczny, prowadzący poczytny blog „Subiektywnie o finansach”, do takich ekspertów należy. W książce „Jak pomnażać oszczędności” dzieli się wiedzą niezbędną dla każdego początkującego inwestora.
Publikacja ta jest bardzo dobrym przygotowaniem do podjęcia poważnej decyzji dotyczącej inwestowania. Zawiera podstawowe informacje dotyczące rynku, przedstawia sposób myślenia, jakim wykazywać się powinien początkujący inwestor. Obala stereotypy, którymi często kierują się ludzie poruszając temat inwestowania pieniędzy: inaczej lokujemy środki, kiedy chcemy oszczędzać, czyli zachować wartość nabywczą naszych pieniędzy, inaczej, kiedy chcemy je pomnażać. Określa sposoby walki z największym wrogiem oszczędzania i inwestowania – inflacją. Samcik przekonuje, że inwestycje w akcje giełdowe to nie rosyjska ruletka; radzi, w jaki sposób minimalizować ryzyko i wyjaśnia, że inwestowanie zawsze wiąże się z mniejszym lub większym ryzykiem, zależnym od oczekiwanych przez nas rezultatów i czasem, na jaki chcemy zainwestować nasze pieniądze. Dla bardziej doświadczonych inwestorów książka stanowi dobrą okazję do przypomnienia zasad, o których często zapomina się w sytuacjach podwyższonej adrenaliny, kiedy inwestycje przynoszą znaczne zyski bądź straty. Pomoże schłodzić rozpaloną głowę i rozsądnie stawiać kolejne kroki.
Po jej przeczytaniu zacząłem poważniej zastanawiać się nad pojęciem inwestowania. Do tej pory wydawało mi się, że to bardzo skomplikowane mechanizmy, zrozumiałe dla doradców finansowych, a dla pozostałych – wiedza tajemna. Okazało się, że wiedza, którą podzielił się ze mną autor wystarcza, aby mieć większe pojęcie o inwestowaniu niż znaczna część tzw. doradców finansowych, oferujących np. trzymanie pieniędzy na lokatach bankowych.
Adrian Turecki
Maciej Samcik
Jak pomnażać oszczędności?
Wydawnictwo Edgard, 2012
seria SAMO SEDNO, s. 216.